Amazon, wprowadzając własny smartfon, chce konkurować o rynek urządzeń z najwyższej półki. Będzie trudno. Takie posunięcie wymaga dużych wydatków marketingowych i wysokich cen, czyli... odwrotności wszystkiego, co przyniosło firmie sukces w ciągu ostatnich dwudziestu lat.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
W Polsce rynkowy debiut nowego smartfona komentowany był głównie w aspekcie nowych funkcji, w które został wyposażony. W „Gazecie Wyborczej” nazwano go nawet „wabikiem na zakupoholików”. Kusić ma ich funkcja Firefly, która – gdy użytkownik sfotografuje fizyczny przedmiot – podsuwa mu go w sklepie Amazon.
Nie wspomniano, że nie jest to rewolucja.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.