Ustawa krajobrazowa jest jak grabieUstawa krajobrazowa jest jak grabieUstawa krajobrazowa jest jak grabieUstawa krajobrazowa jest jak grabie

Ustawa krajobrazowa jest jak grabie

Ustawa krajobrazowa jest jak grabie
Tomasz Borejza

Tomasz Borejza

-

Tomasz Borejza

Tomasz Borejza

Socjolog i dziennikarz. Krakus związany z warszawskim „Przeglądem” i londyńską „Coolturą”. Redaktor naczelny krakowskiego portalu Krowoderska.pl. Oprócz tego wierny fan węgierskiego wina i Starego Kleparza.

Przepisy tzw. ustawy krajobrazowej czekają już tylko na podpis Prezydenta RP. Narzędzie, które otrzymają samorządy, przypomina grabie. Można nimi ogarnąć najbliższe otoczenie, ale można również grabić jedynie pieniądze. A warto pamiętać, że na grabie można też nadepnąć.

Nowe przepisy zmieniają wiele. Samorządy wojewódzkie będą musiały przeprowadzać audyty krajobrazowe. Najważniejsze jest jednak to, że gminy otrzymują od dawna wyczekiwane narzędzia mające pozwolić uregulować to, jak w miastach wiszą reklamy.

Ograniczenia będzie można wprowadzać z pomocą uchwał, a ustawodawca przewidział solidne kary za łamanie tak określonych zasad oraz warunków.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja